129 odpowiedzi w tym temacie

[adames]

A parter? chyba że jest niski, ale jak niski? Wysokość mieszkań jest chyba 2,60 + 30-40cm stropu, więc rezerwę dałeś niewielką

[miecio]

adames rozwazania czysto teoretyczne wezme dalmierz laserowy i wylicze bo mnie to zastanowilo ale po co??? jak przedluzacza zabraknie to nalezy podpiac kolejny i tyle...


aaaaaa zapomnialem u nas w kazdej klatce jest skrzynka na parterze do ktorej mozna sie dostac a w niej jest gniazdo 230v z uziemieniem wiec w moim przypadku wystarczy 10 metrow kabla......
jak byly siarczyste mrozy to grzalem pod maska dmuchawka w misku i bylo fajnie...!!!

adames ale wiesz ze ja czasem z przekora pisze co??? a zreszta niedlugo podyskutujemy sobie w tzw cztery oczy.... prawda?

[adames]

Ja też czasem lubię coś na przekór zrobić. Teraz odeszliśmy od tematu tak daleko, że pewnie moderator wyrzuci nas do śmietnika
Sprawa farelki przypomniała mi, że kiedyś jak nie miałem jeszcze garażu, a miałem moskwicza 408 pod domem, to rozważałem takie rozwiązanie. Chciałem tylko grzać nie silnik, ale wstawić farelkę do kabiny, żebym wsiadał o 5.00 do ciepłego auta. Bałem się tylko to zrobić, bo włączając przedłużacz do prądu w łazience, nie wiedziałbym co się dzieje w aucie.

[miecio]

adames nie martwy sie o modera...
zawsze sobie mozemy na pw albo telefonicznie pogadac ale ile by stracili ci co czytaja a nauka nigdy w las nie idzie
wiadomo zawsze mowie ze najgorzej jak sie nie umie i jeszce zapomni...../ ale to tak na marginesie i w tym momencie sie nie wklejaa ale zapewne w innej kwestii///////////////////,,,,,,,,,,,,

[rafe1]

wszystkie 2.2 CRD mają żelowy akumulator pod siedzeniem pasażera

[rafe1]

taki jedyny i niepowtarzalny

każdy PiTek taki jest

[miecio]

kazdy niby taki sam a jednak rozny od kolegi...

[JA_cek]

No to czeka mnie odkręcanie fotela by wyjąć akumulator i zanieść do lądowania... -17* i nie dał rady zapalić... nawet nie kręci tylko cyka. Jakimś cudem ktoś zmieścił tam pod tym fotelem normalny akumulator, ale chyba o gorszych parametrach, wczoraj udało się jeszcze odpalić od mercedesa (-9*), ale dziś nawet pożyczka nie pomogła.
Także klucz 19 i 10 w dłoń i do dzieła (btw, czy oryginalny akumulator da się wyjąć bez odkręcania fotela?)

[leopaw]

Oczywiście oryginalny akumulator wymonujeż bez odkręcania fotela. Ale masz podejście w komorze silnika do ładowania akumulatora .

[miecio]

Oczywiście oryginalny akumulator wymonujeż bez odkręcania fotela. Ale masz podejście w komorze silnika do ładowania akumulatora .

leo a z ciekawosci gdzie to podejscie jest do ladowania bo czy to jest jakis konektor czy chodzi o ta czerwona srube i mase???

[adames]

miecio,
Dokładnie tak jak piszesz, ale to jest chyba opisane w instrukcji obsługi, czyżbyś jej nie czytał?

[miecio]

miecio,
Dokładnie tak jak piszesz, ale to jest chyba opisane w instrukcji obsługi, czyżbyś jej nie czytał?

a czyli prostownik trzeba podpiac plus do sruby pod dekielkiem a minus na mase?

raz pozyczalem pradu komus do rozruchu a ze akumulator lezy pod siedzeniem i trzeba go wyciagac zeby kable podlaczyc wiec podpialem przewody wlasnie do sruby i masy ale byl straszny spadek napiecia i auto nie odpalilo , natomiast jak kable przypiete byly bezposrednio do akumulatora to bylo w porzadku......
dlatego pytam!

[JA_cek]

Żeby skorzystać z tego czerwonego "konektora" do ładowania to musiałbym wjechać samochodem do garażu, a że nie zapalił, to było to niemożliwe. Niestety nie ma gdzie pod maską zmieścić prostownika, a zostawienie go na dworze to trochę średni pomysł
Próbowałem też zapalić "pożyczając" prąd z mercedesa i podłączyłem się w to miejsce, ale nie dał rady - czy ten konektor jest w miarę blisko rozrusznika? czy idzie najpierw do akumulatora i dopiero do rozrusznika?

[leopaw]

Do naszych akumulatorów żelowych powinno się stosowć raczej nie tradycyjne prostowniki a ładowarki akumulatorowe one mają małe gabaryty i śmiało mieszczą się po maską. I jedna zasada jak z kwasem i wodą - najpierw podpinamy kabel + a dopiero masa -. miłego kręcenia rozrusznikiem

[resiurc]

Gdzieś w sieci znalazłem -http://www.cyfronika.com.pl/zelowe_instrukcja.htm
U mnie dziś - 22 *C --Masakra!!!!Pitek odpalił tylko ze względu na jeszcze dobrą bateryjkę/choć ma 8 latek/i częste używanie autka /przez co jest doładowany /.Słychać było że ropa już jest bardzo gęsta!!!!
Apropo ładowania-rozmawiałem z mechanikiem i mówił że dobrze jest podłączyć zasilacz o małym natężeniu prądu do wyjścia na konsoli + - .Podobno pomaga a nie niszczy akumlatora.

[JA_cek]

Do naszych akumulatorów żelowych powinno się stosowć raczej nie tradycyjne prostowniki a ładowarki akumulatorowe one mają małe gabaryty i śmiało mieszczą się po maską. I jedna zasada jak z kwasem i wodą - najpierw podpinamy kabel + a dopiero masa -. miłego kręcenia rozrusznikiem

Gdybym miał oryginalny żelowy to może bym nie musiał się martwić o ładowanie, a na pewno byłoby to prostsze. Niestety mam wstawiony normalny kwasowy (jakimś cudem ktoś go zmieścił, kosztem mniejszego prądu rozruchowego i to chyba jest ten problem)

[adames]

Zdecydowanie odradzam wożenie w kabinie aku kwasowego, wydzielane są opary kwasu siarkowego, co nie jest wskazane w kabinie. Pamiętaj, że podczas ładowania, wydziela się wodór.
Ponadto mając mniejszy aku, masz tak jak piszesz, również mniejszy prąd rozruchowy. Silnik diesla ma większe ciśnienie sprężania i musi mieć silniejszy akumulator.

[leopaw]

Zgadzam się z kolegą wymień akumulator jak tylko się da najszybciej unikniesz zbędnych kłopotów. I tak jak pisze kolega resiurc, ładujemy zawsze bardzo małym natężeniu