Światła przeciwmgielne można włączyć bodaj w każdym pojeździe tylko z pozycyjnymi (tyczy się to również PT) - przepisy homologacyjne tak nakazują, ale zarazem nie wymagają, by włączały się tylko i wyłącznie dopiero po włączeniu mijania, jako, że pierwotnie przeciwmgielne+pozycyjne (w PL od 2007 już bodaj nie) bez mijania można było używać także za dnia - wynika to ze specyfikacji świateł - mijania oświetlają drogę przed autem, a w ograniczonej przejrzystości powietrza często oślepiają powodując rozświetlenie mgły przed autem, zaś przeciwmgielne przednie świecą nisko i blisko przed autem, przy tym światłem bardziej punktowym (symetrycznym). Przeciwmgielne+pozycyjne przewidziane są do jazdy we mgle w dzień, kiedy nie istnieje potrzeba oświetlania drogi przed sobą, ale jest zmniejszona widoczność na odległość tylko. Przeciwmgielne przednie nie służą do oświetlania drogi w nocy przy dobrej widoczności (widzialności?), bo nierzadko oślepiają jadących z naprzeciwka, zaś tylne powinno się załączać dopiero, gdy przejrzystość powietrza drogi spada do ok. 50 m (inaczej meczą oczy kierowców jadących za nami). Przeciwmgielne również nie służą do jazdy w deszczu, bo ich bardziej intensywne światło mocno odbija się od mokrej nawierzchni powodując częściowe oślepianie. Świateł przeciwmgielnych nie można używać w terenie zabudowanym ze względu na większe ryzyko oślepiania - tak było jak ja zdawałem prawko i tak się jeździło (i tal jest dalej na Zachodzie). Świateł dziennych (na pełnej mocy) nie można używać wraz ze światłami pozycyjnymi lub mijania, ze względu na oślepianie jadących z naprzeciwka. Dzienne w nocy są bardzo porównywalne ze światłami długimi, szczególnie te LED-owe, które mogą oślepić nawet za dnia!ARON, gdzie to wyczytałeś o jeździe we mgle na postojowych w dzień? Dla mnie jedyną nieścisłością jest, że z art.30 wynika, że można włączyć same tylko przeciwmgłowe..., ale o postojowych nie doczytałem.
Co do przeciwmgielnych w PL po "reformie" z kwietnia 2007, to sam widzisz - jedni mają chyba kompleks bycia mniej widocznym i najwidoczniej zagrożenia, toteż jeżdżą na mijania+przeciwmgielne 24h, inni mają tak zniszczone reflektory, że w nocy muszą wspomagać się przeciwmgielnymi (przypadki znane mi osobiście), bo widzą niemal tyle, co ja na DRL w nocy albo boją się, że mają spaloną żarówkę mijania i się wspomagają oraz jeszcze jedni jeżdżą w kombinacji pozycje+przeciwmgielne celem najczęściej oszczędzania swiateł mijania na noc (najczęściej przeciwni jeździe na światłach 24h - tez znane mi osobiście, przy czym część z czasem zamontowała DRL) albo dlatego, ze taki błedny trend jest serwowany w prasie motoryzacyjnej. Przepisy homologacyjne UE wymagają posiadania co najmniej tylnych świateł przeciwmgielnych, ale kompletnie nie nakazują ich używania w żadnych warunkach - ot, taki absurd, co najczęściej trafia właścicieli importowanych aut z USA.
Osobiście jeżdże na przeciwmgielnych i tylko nich na 30% mocy nominalnej za dnia - tak mam zrealizowane DRL - takie rozwiązanie nie jest homologowane i w świetle prawa najprawdopodobniej nielegalne, ale ważniejsze dla mnie, że spełnia swoją funkcję oraz last but not least nie oślepiam.
Pozdrawiam Darku
