Problem z sąsiadem - HELP!
Started By
Bell
, 23 sie 2011 21:21
50 odpowiedzi w tym temacie
#41
Napisano 15 wrzesień 2011 - 18:55
[quote name="Psyborg"]micio75, jest subtelna różnica między sprawcą, który idzie do poszkodowanego z propozycją naprawienia szkody a sprawcą, który po szybkim rozejrzeniu się wokół ulatnia się niczym spirytus z niedokręconej butelki...
Wiem co chcesz powiedziec, ale mi chodzilo o fakt iz pomimo tego ze ja sie przyznalem i chcialem wszystko zalatwic to gosc i tak zaczal od steku wyzwisk, tak ze przez chwile mialem ochcote sie na niego wypiac
Wiem co chcesz powiedziec, ale mi chodzilo o fakt iz pomimo tego ze ja sie przyznalem i chcialem wszystko zalatwic to gosc i tak zaczal od steku wyzwisk, tak ze przez chwile mialem ochcote sie na niego wypiac
#42 Bezimienny Gość.astyku_*
Napisano 10 listopad 2011 - 13:28
I mój Pitulek został ostatnio zaatakowany przez nieogarniętego kierowcę. Musi to być jeden z sąsiadów, bo miejsce parkowania jest dostępne wyłącznie dla właścicieli mieszkań. Niestety żaden z sąsiadów nie znalazł w sobie dość honoru by się przyznać do uszkodzenia.
Jak ktoś mi wytłumaczy, jak się zamieszcza na forum zdjęcia to chętnie się "pochwalę".
Żona się następnego dnia śmiała, że normalnie ciężko znaleźć miejsce do parkowania, ale po wczorajszym "wyczynie" wszystkie miejsca wolne.
Jak ktoś mi wytłumaczy, jak się zamieszcza na forum zdjęcia to chętnie się "pochwalę".
Żona się następnego dnia śmiała, że normalnie ciężko znaleźć miejsce do parkowania, ale po wczorajszym "wyczynie" wszystkie miejsca wolne.
#43
Napisano 10 listopad 2011 - 13:45
#44
Napisano 10 listopad 2011 - 19:44
astyku, ja mialem nagranego na monitoringu sasiada jak mi drzwiami uderza w bok czyniac zadrapanie, a mimo to kazal mi 'spier$%$^'. Niestety nie mialem czasu jeszcze isc z tym do sadu (policja i prokuratura jednym slowem tez kazaly mi spieprzac).
Prawo najczesciej chroni takich skurczybykow.
Prawo najczesciej chroni takich skurczybykow.
#45
Napisano 10 listopad 2011 - 20:53
MayheM, a o jakiej wysokości podałeś szkodę, bo ja miałem ostatnio podobną przygodę z tym, że nie tylko moje autko przekopał, ale jeszcze 4 inne w tym jednemu wywalił przednią szybę, a drugiemu skakał po dachu, masce ukręcił ze dwa lusterka. Mi na szczęście ucierpiała tylko karoseria na drzwiach. Jak zajechałem na komendę po połodniu to już go rano mieli, średnia szkoda na auto 2000 zł. Niestety wykazał ze pracuje dorywczo i jego średnie zarobki to 700 zł, teraz czekam co dalej, chociaż gość się przyznał i zgodził się w prokuraturze na zwrot kosztów, ale przy takich zarobkach może być ciężko od niego wyrwać. Po zgłoszeniu następnego ranka jeszcze mi z tylnej wycieraczki zrobił kokardkę, wróciłem na komendę, ale prowadząca sprawę nie widziała związku i mogłem jedynie zgłosić nową sprawę, ale od tego czasu na razie spokój choć staram się parkować w zasięgu monitoringu.
#46
Napisano 10 listopad 2011 - 21:56
..nie tylko ,,takich'' qrcze zastanawiam się kto ma większe prawa? sprawca czy ofiara, i nie dot. tylko sprawców kolizji/wypadków zatrważającePrawo najczesciej chroni takich skurczybykow
#47 Bezimienny Gość.Zołza_*
Napisano 11 listopad 2011 - 17:51
Niestety ja też potwierdzam, że niestety ludzie coraz częśniej zachowują się wulgarnie, agresywnie, poziom zakłamania rośnie ...
Nieraz zwracałam uwagę sąsiadom parkujących koło nas żeby ostrożniej otwierali swoje drzwi ... ma mamy ciemne auto a oni białe.... ślady są jak na dłoni hm... i co i nic, według nich to nie oni
Kilka miesięcy temu zarysowała mnie jakąś młoda dziewczynka, która zamiast zacząc od przepraszam wyrzuciła na mnie stek szalonych wyzwisk... , no ale ja potrafie być zołza wiec sprawa się łagodnie skończyła...
Nieraz zwracałam uwagę sąsiadom parkujących koło nas żeby ostrożniej otwierali swoje drzwi ... ma mamy ciemne auto a oni białe.... ślady są jak na dłoni hm... i co i nic, według nich to nie oni
Kilka miesięcy temu zarysowała mnie jakąś młoda dziewczynka, która zamiast zacząc od przepraszam wyrzuciła na mnie stek szalonych wyzwisk... , no ale ja potrafie być zołza wiec sprawa się łagodnie skończyła...
#48
Napisano 11 listopad 2011 - 20:30
Mi też na parkingu ktoś drzwiami od innego auta przyłożył..... wprawdzie jest tylko mały wgniotek (tylne drzwi) widziany pod odpowiednim kontem ale jest... i jak już o nim wiem to mnie boli...
kurcze... jak jeździłam golfem to miałam zlew na takie akcje...
kurcze... jak jeździłam golfem to miałam zlew na takie akcje...
#49 Bezimienny Gość.astyku_*
Napisano 13 listopad 2011 - 00:32
Z deszczu pod rynnę. Po trzech dniach prywatnego dochodzenia ustaliłem najbardziej prawdopodobnego winowajcę.
Moje zainteresowanie wzbudził fakt, że mały parking nagle przestał witać jeden z samochodów (co ciekawe o tym samym kolorze, co na moim zderzaku). Po chwili go zlokalizowałem na parkingu obok, szybko ustaliłem który sąsiad jest posiadaczem. Miejscowy cieć poinformował mnie gdzie mieszka ów nieszczęśnik. Dzisiaj się przywitałem z żoną właściciela, która mi powiedziała że jej mąż zostawił kartkę, ale nikt się nie odzywał.
Patrząc na sprawę pozytywnie, uznaję że faktycznie mógł wiatr wywiać gdzieś karteczkę. Problem teraz w tym, że ja widząc że nie ma żadnej kartki wezwałem policję. I co teraz zrobić żeby jednak sąsiadowi nie robić problemów. Błędem sprawcy jest to, że nie poinformował policji o fakcie i nie zwrócił się o ustalenie poszkodowanego. Jak sformułować wniosek do OC żeby pieniądze były przyznane, ale żeby sprawa się szybko rozwiązała, a nie tułała po różnych dziwnych miejscach - zwłaszcza po komendach.
Moje zainteresowanie wzbudził fakt, że mały parking nagle przestał witać jeden z samochodów (co ciekawe o tym samym kolorze, co na moim zderzaku). Po chwili go zlokalizowałem na parkingu obok, szybko ustaliłem który sąsiad jest posiadaczem. Miejscowy cieć poinformował mnie gdzie mieszka ów nieszczęśnik. Dzisiaj się przywitałem z żoną właściciela, która mi powiedziała że jej mąż zostawił kartkę, ale nikt się nie odzywał.
Patrząc na sprawę pozytywnie, uznaję że faktycznie mógł wiatr wywiać gdzieś karteczkę. Problem teraz w tym, że ja widząc że nie ma żadnej kartki wezwałem policję. I co teraz zrobić żeby jednak sąsiadowi nie robić problemów. Błędem sprawcy jest to, że nie poinformował policji o fakcie i nie zwrócił się o ustalenie poszkodowanego. Jak sformułować wniosek do OC żeby pieniądze były przyznane, ale żeby sprawa się szybko rozwiązała, a nie tułała po różnych dziwnych miejscach - zwłaszcza po komendach.
#50
Napisano 13 listopad 2011 - 01:49
astyku, zgłosiłeś policji, ale czy składałeś już zeznania? Były jakieś oględziny? Jeśli założyli sprawę, to z art.288 par.2 KK, który jest ścigany na wniosek pokrzywdzonego. Takie sprawy przyjmują niechętnie, bo zazwyczaj sprawcy nie udaje się ustalić, co psuje statystykę. Zadzwoń i zapytaj, czy jest możliwość wycofania. Ewentualnie możesz z gościem iść i wyjaśnić, ale żeby nie chcieli przypadkiem sobie statystyki poprawić, jak dostaną sprawcę.
#51 Bezimienny Gość.astyku_*
Napisano 13 listopad 2011 - 08:22
Wiesz, mam wrażenie że sama procedura zgłoszenia obicia PT nie różniła się znacząco od zwykłego wylegitymowania. Nie byłem nigdzie zapraszany, nie podpisywałem żadnych dokumentów, tylko policjanci odnotowali sobie incydent w swoich małych notatnikach.
Mam zamiar jeszcze dzisiaj zadzwonić na policję i poinformować, że sprawca sam się zgłosił i że temat ogólnie już nieaktualny bo się dogadaliśmy - no... tylko oby dzisiaj się nagle sąsiad nie rozmyślił - trzymajcie kciuki.
Mam zamiar jeszcze dzisiaj zadzwonić na policję i poinformować, że sprawca sam się zgłosił i że temat ogólnie już nieaktualny bo się dogadaliśmy - no... tylko oby dzisiaj się nagle sąsiad nie rozmyślił - trzymajcie kciuki.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Problem z centralnym zamkiem |
Techniczny podstawowy | Piotr52 |
|
|
|
Problem z nawiewem i szybami |
Techniczny podstawowy | Marcyś |
|
|
|
Problem z silnikiem |
Techniczny podstawowy | handokan |
|
|
|
Problem ze sprężarką klimatyzacjiKlimatyzacja, Kompresor, Giełda |
Techniczny podstawowy | Renciak |
|
|
|
Błąd licznika i problemy z gaśnięciem auta |
Techniczny podstawowy | Bezimienny Gość.pgrzelka_* |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych