Dzisiaj dostałem zamówiony używany regulator ciśnienia , wziąłem się za wykręcanie starego ale za chiny nie mogłem podejść do drugiej śruby więc zdemontowałem całą listwę .
I po odkręceniu i porównaniu dwóch regulatorów chapło mnie zdziwko . Ten mój był krótszy od tego zakupionego. I nie można było go włożyć w szynę bo był za długi. Po numerach różniły się jedną cyfrą - mój pośpiech i niedopatrzenie przy zamawianiu.
Natomiast na starym na końcówce zauważyłem taki brud i syfek jakby z paliwa i malutkie obtarcie z jednej strony jakby czasami się o coś obcierał. Przeczyściłem go i zmontowałem wszystko.
Po rozmowie telefonicznej , Andrzej zasugerował iż te syfki to są opiłki i prawdopodobnie czeka mnie czyszczenie układu paliwowego bo one mogą czasami blokować ten regulator / sorry jeśli coś pomyliłem/. Wykręciłem filtr paliwa i przyłożyłem magnes aby zobaczyć czy przyciągnie jakieś opiłki ale nic nie było - magnes czysty. Nie dopytałem jeśli były by to opiłki to skąd się biorą i czy jakby to było to to jak się czyści ten układ i czy w samemu da rade to ogarnąć , czy tylko warsztat?
Odpala i na razie jest okej , czekam do przymrozku i zobaczę czy zapali.